Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi seb+one z miasta Warszawa. Wszystkie kilometry: 81746.54 w tym 4657.00 w terenie. Całkowita średnia prędkość: 25.38 km/h.
Pełne dane po kliknięciu tutaj.

2025

button stats bikestats.pl

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl

2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sebasthien.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

maratony

Dystans całkowity:380.00 km (w terenie 290.00 km; 76.32%)
Czas w ruchu:19:52
Średnia prędkość:19.13 km/h
Maksymalna prędkość:46.08 km/h
Maks. tętno maksymalne:185 (97 %)
Maks. tętno średnie:166 (87 %)
Suma kalorii:8421 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:63.33 km i 3h 18m
Więcej statystyk
  • DST 71.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:18
  • VAVG 21.52km/h
  • VMAX 46.08km/h
  • HRmax 185 ( 97%)
  • HRavg 153 ( 80%)
  • Kalorie 3355kcal
  • Sprzęt VA-01: SCOTT Purgatory
  • Aktywność Jazda na rowerze

waypointrace 2011

Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 28.05.2011 | Komentarze 0

WAYPOINTRACE Pruszków 2011.
Rajd na orientację po bliższych i dalszych okolicach Pruszkowa.
Bardzo fajna impreza. Sporo błota w lasach, ubłociłem się całkowicie, za to, na szczęście nie padało jak zapowiadali i można było spokojnie jechać suchymi asfaltami. Trasa fajna, urozmaicona i ciekawa. W tym roku potraktuję to jak trening bo zbyt wiele błędów popełniłem - pierwszy raz startowałem w rajdzie na orientację - tu jednak są inne reguły niż na maratonach. Muszę sprawić sobie mapnik, dokładniej poznać teren, zdać się tylko na swoją intuicję co do wyboru trasu (orientację akurat mam niezłą) i w związku z powyższym, na nikogo nie czekać skoro mam dość sił i formy by samemu szybko pokonać trasę.
Impreza udana. Mam tylko 1 niesmak - wjazd na metę, zupełnie nieoznakowany, nieintuicyjny, z kiepską asekuracją straży miejskiej. Straciłem przez to lepszą pozycję, bo musiałem wyhamować do zera, zawracać i przedzierać się między samochodami, ludźmi, dziećmi i rowerami by dostać się na metę. Grrr, za rok będę taranować.
Miejsce: 12. (całkiem nieźle biorąc pod uwagę zgubienie się na początku)


waypoint race pruszków 2011 © sebasthien




  • DST 50.00km
  • Teren 50.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 42.69km/h
  • HRmax 184 ( 96%)
  • HRavg 166 ( 87%)
  • Kalorie 2587kcal
  • Sprzęt VA-02: KELLY'S Hacker
  • Aktywność Jazda na rowerze

III Memoriał Bercika

Sobota, 4 lipca 2009 · dodano: 05.07.2009 | Komentarze 0

III Memoriał Bercika. Drugi w którym startowałem. Tegoroczny był tak samo ciężki jak poprzedni. Wyczerpująca trasa, ale nie zmienia to faktu, że bardzo fajna, szczególnie druga część. 3 pętle, na pierwszej wyprzedza się kogo się da i kiedy się da, na drugiej jedzie w jakiejś silnej grupce żeby nie stracić albo i nawet nadrobić, a na trzeciej po prostu walczy się o przeżycie ;]
Bardzo dobra organizacja, oznakowanie, atmosfera. Ten maraton jest po prostu genialny pod tym względem. I to jeszcze całkowicie za darmo. Mnóstwo picia, jedzenia, nagrody, koszulki etc.
Mój wynik:
miejsce 30 w kategorii M2
miejsce 43 w open


III Memoriał Bercika © sebasthien

autor fotografii: Marcin Górajec






III Memoriał Bercika © sebasthien

autor fotografii: Leszek Rudnik


III Memoriał Bercika




  • DST 48.00km
  • Teren 48.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 40.76km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 184 ( 96%)
  • HRavg 166 ( 87%)
  • Kalorie 2479kcal
  • Sprzęt VA-02: KELLY'S Hacker
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia MTB Marathon Otwock

Niedziela, 19 kwietnia 2009 · dodano: 19.04.2009 | Komentarze 4

Maraton Mazovii w Otwocku. Mój pierwszy w tym roku. Nie byłem w Łodzi, przez co startowałem teraz z ostatniego sektora, 10-ego, czyli 'cała reszta' i myślę, że najgorzej mi nie poszło. Trasa bardzo szybka, nie tak jak rok temu ('plastelinowe pola'), gdzie końcówka była dla mnie męczarnią. Tym razem wszystko było ok. Pogoda super. Trafnie dobrałem ubranko na te warunki. Nie było mokro, choć wczoraj nieźle lało - na szczęście ubiło to ziemie i nie było jednej wielkiej piaskownicy.
Kolejny plus to to, że nowe oponki (jeszcze nie śmigane) - Maxxis Crossmark 2.1 spisały się świetnie, dobrze trzymały, po piachu też dobrze cięły.
Nie jestem jakoś specjalnie zmasakrowany - najwyraźniej moja metoda treningów zdaje egzamin - codzienne jazdy do i z pracy na cięższym rowerze i z obciążonym plecakiem, cały czas zaiwanianie mocnym tempem, jazda dookoła, ścieżki przez lasy, tereny :) Po niektórych 'codziennych' jazdach bywałem bardziej wykończony.
Ludzie strasznie psioczą na organizację Mazovii, ale jak dla mnie było naprawdę ok. Bufety na trasie super zorganizowane (odkręcone butelki, nie trzeba było się szarpać z korkiem), zaopatrzone (woda, izotonik, banany, żele) i zlokalizowane w dogodnych miejscach.
Jeden z lepszych moich maratonów.

Wynik:
392/921 w open
115/254 w m2

no i z 10 sektora wskoczyłem na 6.




  • DST 92.00km
  • Teren 51.00km
  • Czas 05:16
  • VAVG 17.47km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

va-02
.: II MEMORIAŁ

Sobota, 12 lipca 2008 · dodano: 14.07.2008 | Komentarze 1

va-02
.: II MEMORIAŁ BERCIKA :.
Super Maraton :) Ciężka trasa i duchota w powietrzu.
51 km po lesie. Góry, doły, zjazdy, podjazdy i piach.
Strasznie się ujechałem, ale cieszę się, że w ogóle dojechałem do mety, hahaha :)
Super organizacja, aprowizacja itd. I to za darmo + gadżety i nagrody.
Taki maraton to ideał :D

Dystans: Sport (odpowiednik Mega na Mazovii) [3 pętle]
- - -
Miejsce: 83
w kat. M2: 45

ps. dystans liczę (dzienny 'utarg':)) : sam maraton + dojazd i powrót





  • DST 61.00km
  • Teren 58.00km
  • Czas 03:03
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

va-02
Mazovia MTB Marathon:

Niedziela, 11 maja 2008 · dodano: 12.05.2008 | Komentarze 0

va-02
Mazovia MTB Marathon: Warszawa
Mój drugi maraton w tym roku. I jak dotąd zdecydowanie najfajniejszy w jakim jechałem. Trasa znana niemal na pamięć bo to stare, wyjeżdżone szlaki legionowe. Tysiące kilometrów tam nabiłem swego czasu.
Maraton bardzo udany. Jestem zadowolony z jazdy. Dobrze rozłożyłem siły. Do Roztoki, czyli połowy trasy, jechałem z innymi nie szarżując za specjalnie. Potem szturm. Wyprzedzanie każdego po drodze. Za jakiś czas znów zwolniłem i łapałem się do grupek. Chwila jazdy z nimi potem gazu i doskakiwałem do następnym, i tak w kółko. W końcu złapałem większą gromadę, wyglądali naprawdę mocno, więc nie wyprzedzałem ich tylko pozwoliłem by mnie 'holowali' :) Gdy wyjechali z lasu na żwirową drogę już wiedziałem, nie są aż tak mocni jak sądziłem, bo zamiast dać dzidy na równej drodze to sobie spokojnie jechali. Nie czekałem długo, śmignąłem ich jakby stali w miejscu :D (ale się chwalę!) Do mety już sam jechałem, co jakiś czas tylko kogoś napotykałem, ale nie na długo :) Na stadion wjechałem tuż przed sztycą Giga. Gnali jak szaleni, więc nie miałem za dużo czasu na reakcją. Depnąłem mocniej i nie dałem się aż do linii wyprzedzić. Chyba się tym nawet zdziwili, że nie dali rady mnie przegonić.
w open m2: 413 (z 762 zawodników)
w kategorii m2 : 143 (z 241)
Znów startowałem praktycznie z końca stawki, tak więc fakt że dobiłem się do środka uważam za sukces :)





  • DST 58.00km
  • Teren 58.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 16.73km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia MTB Marathon: Otwock '2008

Niedziela, 13 kwietnia 2008 · dodano: 14.04.2008 | Komentarze 0

Mazovia MTB Marathon: Otwock '2008
----------------------------------
Va-02 (Kelly's)
Było super. Pierwszy maraton w tym sezonie. Nie mam takiej formy jak kiedyś, ale i tak nie było źle. Myślałem, że gorzej pojadę.
wyniki:
open: 440 / 796 startujących
kat. m2: 146 / 245 startujących w tej kategorii

Całkiem, całkiem. Szkoda tylko, że ustawiłem się pod koniec stawki na starcie. Od tego bardzo dużo zależy. Następnym razem pcham się do przodu :)
Taktyka polegała głównie na tym by na początku gnać ok 50 km/h i wszystkich wyprzedzać przed zwężeniem trasy i wjechaniem w ścisły las. Potem wybierać sobie dogodne drogi i pozycje. Wyprzedzać kogo się da. Od połowy dystansu to już utrzymywanie się na wywalczonej pozycji i zachowanie porządnego tempa, i nie patrzenie na licznik!! :) po prostu jechać :D
Bardzo, bardzo mi się podobało.
Maratony rządzą. Nie da sie tego porównać z jakąkolwiek inną jazdą. To wciąga jak narkotyk.