Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi seb+one z miasta Warszawa. Wszystkie kilometry: 81746.54 w tym 4657.00 w terenie. Całkowita średnia prędkość: 25.38 km/h.
Pełne dane po kliknięciu tutaj.

2025

button stats bikestats.pl

2024

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl

2007

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sebasthien.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 57.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 21.78km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

va-01
I zaczęło

Piątek, 7 marca 2008 · dodano: 07.03.2008 | Komentarze 0

va-01
I zaczęło się. Jazdy do pracy na rowerze. wyjazd o 7.30. Najpierw do Kruchego i Irytki. Wiatr w twarz. Czasami w miejscu stawałem tak zaiwaniało. o 8.20 byłem na miejscu. To przez to wiatrzysko tak długo mi się zeszło. Wspólnie potem do roboty.
Po pracy miałem pojechać z nimi na Ursynów (nabić kilometrów :)), ale dostałem info, że moja Mia źle się czuje, więc pognałem do centrum, pod Hybrydy. Tam czekałem na ulicy 30 min aż będzie mogła wyjść z pracy. Rescue zakończone sukcesem. Mia samochodem do domu, ja na bajku. Jak ja nie lubię nocnego przedzierania się przez centrum Warszawy, między samochodami wypełnionymi podirytowanymi ludźmi. Ale cóż zrobić. Inaczej się nie da. Dojechałem, niemal magiczne akrobacje wyczyniając, do Trasy Siekierkowskiej. Tam dzida. Pełny gaz. Wiatr w plecy :) Dalej Korkowa, o ile odcinek między zabudowaniami jest ok, to gdy się one skończą, skończą się też latarnie i zacznie las, robi się fatalnie. Bez pobocza, bez niczego - bo nic nie widać. Samochody z tyłu nadciagają, samochody z przodu oślepiają. Przeraża mnie ten odcinek i staram się jak najszybciej go przejechać. Potem już luz :)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!